Jak skrócić czas nauki dziecka?

Gdybym miała wyróżnić dwa główne problemy, o których mówicie w kontekście edukacji to byłyby to zbyt długi czas nauki i niska skuteczność w nabywaniu wiedzy.

Kiedy w czerwcu ubiegłego roku zadałam grupie mam uczniów kilka pytań, odpowiedź, która mnie najbardziej zaskoczyła dotyczyła czasu nauki.  

Połowa dzieci poświęcała na naukę jedną, a nawet dwie godzin dziennie, ponad 20% uczy się od dwóch do trzech godzin dziennie, tylko co czwarty uczeń poświęcał na nią mniej niż godzinę dziennie.

Dodam, że żadna z mam biorących udział w ankiecie nie wiedziała czym są metody efektywnej nauki, a jednocześnie wszystkie chciały je poznać.

Pomyślałam wtedy, że trzeba działać, bo jak widać wiele jest do zrobienia w temacie edukacji naszych dzieci.

Jak ogarnąć wszechobecność szkoły?

Od tamtego czasu przeprowadziłam z Wami wiele rozmów. Wszystkie ostatecznie sprowadzały się do jednego: widziałyście potencjał w swoim dziecku, ale system edukacji wciąż nie potrafił go dostrzec.

Mówiłyście, że Wasze niedawno spontaniczne i gotowe do działania przedszkolaki, przekształciły się w szkolne zombi, których świat wciąż kręci się wokół nauki.

Dzieci albo się uczą; albo:

  • myślą o nauce;
  • czują presję związaną z nauką;
  • boją się konsekwencji związanych z ocenami;
  • stresują się przed sprawdzianem;
  • są przejęci niezapowiedzianą kartkówką;
  • mają wyrzuty sumienia, że znów czegoś nie zrobili;
  • kłócą się z rodzicami o szkołę;
  • odrabiają lekcje; albo pakują plecak …… wszędzie szkoła.

Szczerze nie dziwię się, że w tym całym zamieszaniu i oni i my- rodzice tracimy grunt pod nogami.

Czas to jedyny zasób, którego nie da się pomnażać

Wszyscy mamy jedno życie i zmierzamy w tę samą stronę, ale już jakość naszego życia i sposoby spędzania czasu są różne.

Na temat czasu powstało masę fraz, często mówimy: szkoda czasu; czasu nie wrócis;, czas to pieniądz. A jednak na co dzień zdajemy się nie doceniać poszczególnych godzin i często poświęcamy je na mało istotne sprawy.

Chcę Ci powiedzieć, że kilka dni temu policzyłam, ile czasu zaoszczędziłoby dziecko, gdyby skróciło czas nauki o 15 minut dziennie.

Powiem Ci, że jak zobaczyłam wynik, to prawie spadłam z krzesła!

45,5 godziny w skali jednego roku szkolnego!

Wystarczy odzyskać 15 minut dziennie i to wyłącznie w dni szkolne. Przy rachunkach odjęłam weekendy, dni wolne, ferie, wakacje, święta- słowem wszystkie dni, w których dzieci nie chodzą do szkoły.

Nie chcę nawet myśleć jaki byłby wynik, gdybym doliczyła same weekendy, a przecież wiele dzieci nawet wtedy sięga do książek.

Czy da się odzyskać ten czas?

Kiedy minął szok spowodowany wynikiem (OMG to więcej niż tydzień pracy pełnoetatowego pracownika!), zaczęłam analizować co możemy zrobić, żeby odzyskać te 15 minut dziennie z czasu poświęcanego na naukę…

I ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że całkiem sporo:

A to tylko początek. Więcej na ten temat mówiłam na webinarze, który wciąż dostępny jest bezpłatnie TUTAJ. Jeśli chcesz go obejrzeć to zapraszam, ale uważaj, bo dostęp do niego znika już 27 stycznia o północy, więc nie odkładaj tego na później.

Jak pomóc dziecku skrócić czas nauki bez uszczerbku na wiedzy?

Jest masa technik efektywnej nauki, których wdrożenie pozwoli Ci zyskać ten efekt. Ja jednak chcę Ci zaproponować coś więcej, strategię, która całościowo pomaga dzieciom skutecznie działać. Dzisiaj dotyczy ona nauki, ale z czasem przekształca się w gotowość do szukania rozwiązań na wielu innych polach.

Wszystkie wiemy, że wiedza jest ważna, ale nie wystarczy, by zapewnić sobie spokojną przyszłość.

Ja już wiem, że czas szkoły można świetnie wykorzystać nie tylko do zdobywania wiedzy, ale też do budowania pewności siebie, poczucia sprawstwa, planowania osiągnięć i wielu innych kompetencji jakże istotnych w dorosłym życiu.

Strategicznym podejściem do nauki dzielę się w  moim kursie on-line: Jak w 21 dni zwiększyć efektywność nauki dziecka. Szczegóły poznasz TUTAJ.

Pomyśl, może to czas na zmianę ?

Pamiętaj, że nieustannie jestem po Twojej stronie.

Ściskam,

Marcelina