osiągnięcia

2 zasada edukacji- najważniejsze są Osiągnięcia

Odwieczny problem ze szkołą jest taki, że dziecko MUSI do niej chodzić, MUSI się uczyć i MUSI zdobywać zaliczenia.

A wszyscy wiemy, że to co musimy często robimy niechętnie i z przymusu, nie przywiązując większej wagi do tego jak to robimy i jaki osiągniemy efekt.

Natomiast  kiedy CHCEMY, mamy motywację wewnętrzną do podjęcia działania. Wtedy też mimo potknięć, podnosimy się i próbujemy dalej. Zwiększamy tym samym swoją skuteczność. Zdobywamy Osiągnięcia.

Oczywiste jest, że jeśli czegoś CHCĘ, to chętniej się za to wezmę, jeśli natomiast MUSZĘ to zrobię to bez zaangażowania i niechętnie.

Czy da się więc sprowadzić obowiązki szkolne z poziomu MUSZĘ na poziom CHCĘ?

Częściowo się da, ale należy też pamiętać, że są takie rzeczy, które trzeba zrobić, bez względu na nasze chęci. Są też takie działania, które należy świadomie odpuścić.

Warto jednak popracować nad tym, żeby CHCĘ zaczęło przeważać nad MUSZĘ.

Wymaga to zwykle modyfikacji podejścia do samego zadania i jego efektów. Skutecznym do tego narzędziem jest praca z osiągnięciami opartymi o cele.

smutne dziecko bez osiągnięć

Osiągnięcia to sposób na przejście z MUSZĘ na CHCĘ

Osiągnięcie to oczekiwanie, które zostało przez dziecko zrealizowane. To ważne, że dziecko aktywnie uczestniczy w ustalaniu oczekiwań (celów) i samo je spełnia. Rodzice wspierają w ich ustalaniu w kontekście edukacji. Mogą też podpowiadać, wspierać w toku działań dziecka, ale nie realizują oczekiwania (celu) za dziecko.

W przeciwnym razie oczekiwanie nie stanie się osiągnięciem. Co ważne, osiągnięciem może być konkretny wynik np. ocena ze sprawdzianu (tak, one też się przydają w pracy z MumAssist), ale może to też być proces np. codzienne doskonalenie techniki przewrotu w przód.

Najważniejsze w podejściu do osiągnięć jest to, że można zdobyć Osiągnięcie nawet otrzymując słabą ocenę z danego materiału w szkole.

Zobrazuję Ci to przykładem.

Jeśli nasze dziecko słabo dodaje i odejmuje, to dostaje niskie (niesatysfakcjonujące go) oceny z zadań wymagających tej umiejętności.

To prowadzi do frustracji i spadku samooceny. Co gorsza, to także skutecznie zniechęca do pracy nad tą umiejętnością.

A ponieważ system oczekuje umiejętności dodawania i odejmowania (na danym etapie edukacji), to nauczyciel robi wszystko, żeby dziecko ją nabyło. Także rodzic równolegle próbuje wytrenować wykonywanie tych działań matematycznych w domu.

A dziecko po środku dociśnięte do ściany mało nie eksploduje. I uwierz mi, że ostatnie czego ono chce to kolejne ćwiczenia dodawania.

Im oporniej to idzie, tym bardziej w dziecku buduje się przekonanie, że jest słabe.

I mimo, że z czasem nauczy się dodawać i odejmować (wszyscy to umiemy, prawda?), to poczucie bycia gorszym zostanie z nim na wiele dłużej.

zrezygnowane dziecko bez osiągnięć

Praca z osiągnięciami to praca na celach.

Praca z osiągnięciami powoduje, że rodzic w tym konkretnym przypadku pomaga dziecku ustalić cel oparty na jego aktywności, a nie wyniku.

Ustalają wspólnie, że od dzisiaj przez 30 kolejnych dni, dziecko codziennie poza odrobieniem lekcji wykona 5 działań na dodawanie i odejmowanie, które przygotuje mu rodzic.

Osiągnięciem jest więc realizacja wyznaczonego zadania, bez względu na oceny, które dziecko w tym czasie dostanie z matematyki.

Widzisz różnicę?

Twoje dziecko uczy się, że nie ważny jest wynik, ale zaangażowanie.

Widzi jednocześnie, że jeśli się odpowiednio zaangażuje, to osiągnie zamierzony efekt.

Jestem pewna, że jeśli dziecko wykona prawidłowo 150 zadań na dodawanie i odejmowanie (30 dni x 5 zadań/dzień) to okaże się na końcu, że świetnie dodaje i odejmuje.

Efekt? Dziecko zdobyło osiągnięcie, widzi konkretne rezultat swojego zaangażowania i wzrasta jego samoocena.

Efekt uboczny: dobra ocena z dodawania i odejmowania.

Jak przekonać dziecko do ustalenia takiego celu (5 zadań dziennie przez kolejnych 30 dni)?

Nie znam dziecka, które lubi doświadczać porażek. Nawet jeśli udaje, że słabe oceny z matematyki nie robią na nim wrażenia, to wewnątrz za każdym razem przeżywa frustrację i rozczarowanie. Z czasem uznaje, że po prostu nie umie matematyki, więc przestaje na nią zwracać uwagę.

Jeśli jednak w odpowiednim momencie zaproponujesz mu inne rozwiązanie, które nie ma w sobie nacisków i nie jest uzależnione od oceny, to powinien spróbować. Przestaw jego myślenie z efektów systemu, na jego własne (osiągnięcia). To pozwoli mu odnosić sukcesy, a one dają motywacje do kolejnych działań.

Osiągnięcie

Osiągnięcia oparte są na celach, które warto stawiać zgodnie z pewną metodą zaczerpniętą ze świata biznesu.

Będziemy ją wspólnie wdrażać, jeśli chcesz zostać ze mną na dłużej.

Dlaczego warto pracować z osiągnięciami?

O tym, że człowiek rodzi się z pełną gotowością i chęcią do nauki pisałam już kilka razy.

Co więc sprawia, że z czasem przestajemy entuzjastycznie podchodzić do zdobywania wiedzy? I z naturalnego CHCĘ, przechodzimy do MUSZĘ się uczyć?

Według Carol Dweck przyczyną jest nastawienie na trwałość, czyli wiara w niezmienność ludzkich cech. Jest to postawa przeciwna do nastawienia na rozwój, w którym człowiek wierzy, że może się zmieniać i być coraz lepszym.

osiągnięcia, a nastawienia

Badania nad nastawieniem

Prowadziła ona badania na tysiącach ludzi od przedszkolaków poczynając. Dzieciom dano do rozwiązania dosyć prostą łamigłówkę. Następnie te same dzieci otrzymały propozycje dwóch zadań do wyboru: albo dostaną drugą, równie łatwą łamigłówkę, albo mogą wybrać nieco trudniejszą od poprzedniej.

Okazało się, że nawet tak małe dzieci mając nastawienie na trwałość rezygnowały z podjęcia się rozwiązania nieco trudniejszego zadania. W kółko rozwiązywały łamigłówki na tym samym poziomie trudności.

Co ciekawe dzieci, które były nastawione na rozwój, w ogóle nie rozumiały dlaczego są o to pytane. Uważały, że skoro jest możliwość wejścia na wyższy poziom, to oczywistym jest, że chcą spróbować. Do tego możliwość podjęcia wyzwania była dla nich tak fascynująca, że nie mogły się doczekać aż zmierzą się z kolejnym zadaniem.

Osoby nastawione na trwałość nie wierzą w możliwość rozwoju

Ludzie nastawieni na trwałość chcą mieć pewność, że im się uda, dlatego nie podejmują ryzyka porażki w trudniejszym zadaniu.

Są przekonani, że dostali już jakiś arsenał cech, z których mogą korzystać. Istnieje więc ryzyko, że nie starczy im kompetencji, by z sukcesem zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem.

Wolą zostać przy pierwszym zadaniu, bo już wiedzą, że na tym poziomie są skuteczni.

Jeśli osoba z nastawieniem na trwałość nie wykona jakiegoś zadania prawidłowo, uzna, że po prostu nie ma wystarczających umiejętności. A skoro wierzy, że mamy stały zasób cech, to nie będzie próbować działać by tę umiejętność zdobyć.

Takie osoby MUSZĄ się uczyć.

Osoby z nastawieniem na rozwój chcą pokonywać bariery

Tymczasem ludzie z nastawieniem na rozwój utożsamiają sukces z przekraczaniem kolejnych granic i osiąganiem coraz to nowych szczytów. Widzą przed sobą możliwość rozwoju.

I mimo porażek, które również ich dotyczą, wciąż próbują zmierzać się z kolejnymi wyzwaniami.

Oni CHCĄ nabywać nową wiedzę i umiejętności.

Autorka badań stawia tezę, że nastawienie na rozwój to gwarancja sukcesu (więcej na ten temat znajdziecie w książce Carol Dweck Nowa psychologia sukcesu)

Co jest w tym wszystkim najciekawsze, to zarówno nastawienie na rozwój, jak i nastawienie na trwałość to przekonania. A jak to zwykle z przekonaniami bywa, można nad nimi pracować i je modyfikować. Jednak praca z przekonaniami wymaga czasu i wytrwałości.

Działania oparte o Osiągnięcia pomogą Ci wykreować nastawienie na rozwój u Twojego dziecka.

osiągnięcia to sukces

Podsumowanie i wnioski

To, czy Twoje dziecko odniesie sukces w szkole zależy od Ciebie i od niego.

Macie dwie drogi:

  • Możecie wytrwale spełniać oczekiwania systemu, realizując zadania i działając zgodnie z narzuconymi zasadami. To przy odpowiednim zaangażowaniu także prawdopodobnie zaowocuje dobrymi ocenami, pytanie jakim kosztem i jakim nastawieniem będzie okupione

lub

  • Wybrać działania skierowane na swobodną edukację i bazujące na osiągnięciach, które Ci proponuję w MumAssist.

Dla mnie oceny szkolne są jedynie wyznacznikiem skuteczności działania w systemie edukacji, dlatego nie przywiązuje do nich dużej wagi.

Zależy mi natomiast na tym, żeby moje dziecko

  • było przygotowane do szybko zmieniającego się świata,
  • potrafiło racjonalnie oceniać sytuację,
  • planowało i realizowało swoje zadania,
  • potrafiło wyciągać wnioski i podejmować świadome decyzje,
  • umiało ponosić konsekwencje tych decyzji i modyfikować swoje działania;
  • wiedziało, czego oczekuje od świata i nie obawiało się po to sięgać,
  • rozumiało, że oczekiwania innych nie muszą być zgodne z jego własnymi,
  • wiedziało, że ma prawdo mówić nie,
  • ma prawo mieć swoje zdanie,
  • ma też prawo chcieć się wpasować w oczekiwania, lub nie.

Takie postawy dają mi pełen obraz człowieka dorosłego i dojrzałego, który jest w stanie przejść przez życie z podniesioną głową i dużą skutecznością własną. Gdy dołożysz do tego nastawienie na rozwój, możesz mieć pewność, że dziecko będzie stale wzrastać i realizować swoje marzenia.

Żadna piątka, ani szóstka nie dadzą mi gwarancji, że takie właśnie postawy kształtują się w moim synu.

Powinnaś jednak wiedzieć, że z dużym prawdopodobieństwem za działaniami, które Ci proponuję w MumAssist ostatecznie pójdą dobre oceny szkolne.

Będzie to jednak efekt uboczny Waszej (Twojej i dziecka) postawy względem edukacji i wykorzystania metod efektywnej nauki.

zmiana podejścia do edukacji

Dużo zależy od tego na jaki projekt szkolny się zdecydujecie.

Czy wchodzicie z pełnym przekonaniem w projekt narzucony przez ministerstwo edukacji, czy chcecie zmienić podejście i pozwolić dziecku na wyciśnięcie z systemu edukacji tego, co będzie mu przydatne w dorosłym życiu ?

To jak, jesteś ze mną?

Jutro kolejna lekcja- trzecia z pięciu zasad edukacji, które warto znać. Tym razem będzie krócej, obiecuję.

Już teraz Cię na nią zapraszam.

Jak zawsze na koniec poproszę Cię o udostępnienie tego wpisu, jeśli uważasz, że jest wartościowy. Chciałabym dotrzeć do kolejnych mam, które chcą świadomie wspierać dziecko w edukacji. Wskakuj też na mój fanpage, żeby łapać kolejne dawki pomysłów i inspiracji do nauki.

Tymczasem pamiętaj, że zawsze jestem po Twojej stronie.

Pozdrawiam,

Marcelina  MumAssist

PS. Jeśli  nie znasz jeszcze pierwszej zasady, to zapraszam Cię do poprzedniej lekcji.

*zdjęcia: Pixabay.com